Czuły narrator Olgi Tokarczuk, „wojny memowe” i świat akademii

Mem o opowieściach dla wnuków o udziale w wojnach memowych w 2014, 2015 i 2016 roku

Ministerstwa nie powinny wspierać farm trolli i wojen memów

Nie chcę spłaszczać bardzo głębokiego i niezwykle wielowątkowego, oddającego świetnie złożoność współczesnego świata, wykładu noblowskiego Olgi Tokarczuk. Ale jeden wątek bardzo mnie poruszył. A właściwie dwa.

Nie dziwi narratologiczny punkt widzenia u opowiadaczki, powieściopisarki i psycholożki. Nie dziwi koncepcja „czułego narratora”, czyli dawniejszej duszy jako nadziei dla skażonego, okaleczonego świata. Jednak w wielu miejscach refleksja naszej Noblistki wykracza poza literaturę i jest narratologiczno-kulturoznawcza:

„Świat jest tkaniną, którą przędziemy codziennie na wielkich krosnach informacji, dyskusji, filmów, książek, plotek, anegdot. Dziś zasięg pracy tych krosien jest ogromny – za sprawą internetu prawie każdy może brać udział w tym procesie, odpowiedzialnie i nieodpowiedzialnie, z miłością i nienawiścią, ku dobru i ku złu, dla życia i dla śmierci. Kiedy zmienia się ta opowieść – zmienia się świat. W tym sensie świat jest stworzony ze słów.”

JAN AMOS KOMENSKY wg http://galerie9.cz/2014/grafika-ilustrace-ex-libris/

Porażką utopijnych wizji epoki druku, charakteryzowanej przez wspaniałą ideę „Pansofii” Jana Amosa Komensky’ego, protestanckiego lesznianina stała się kakofonia hejterska i wojny memów charakterystyczne dla zjawisk związanych z aferą Cambridge Analitica. Tokarczuk wspomina ten skandal w kontekstach bardzo kulturoznawczych.

„Możliwe jest jednak, że powieść i literatura w ogóle stają się na naszych oczach czymś zgoła marginalnym wobec innych sposobów narracji. Że waga obrazu i nowych form bezpośredniego przekazywania doświadczenia – kina, fotografii, virtual reality i augmented reality – stanie się poważną alternatywą dla tradycyjnego czytania. Czytanie jest dość skomplikowanym psychologicznym procesem percepcji.”

Olga Tokarczuk swoją nadzieję lokuje w czułym narratorze.

„Kryzys klimatyczny i polityczny, w którym dzisiaj próbujemy się odnaleźć i któremu pragniemy się przeciwstawić, ratując świat, nie wziął się znikąd. Często zapominamy, że nie jest to jakieś fatum i zrządzenie losu, ale rezultat bardzo konkretnych posunięć i decyzji ekonomicznych, społecznych i światopoglądowych (w tym religijnych). Chciwość, brak szacunku do natury, egoizm, brak wyobraźni, niekończące się współzawodnictwo, brak odpowiedzialności sprowadziły świat do statusu przedmiotu, który można ciąć na kawałki, używać i niszczyć.

Dlatego wierzę, że muszę opowiadać tak, jakby świat był żywą, nieustannie stawającą się na naszych oczach jednością, a my jego – jednocześnie małą i potężną – częścią.”

Na pewno nie służą tej całości farmy hejterskie i wspomniane przez Tokarczuk wcześniej fake-newsy.

„Czułość jest spontaniczna i bezinteresowna, wykracza daleko poza empatyczne współodczuwanie. Jest raczej świadomym, choć może trochę melancholijnym współdzieleniem losu. Czułość jest głębokim przejęciem się drugim bytem, jego kruchością, niepowtarzalnością, jego nieodpornością na cierpienie i działanie czasu.

Czułość dostrzega między nami więzi, podobieństwa i tożsamości. Jest tym trybem patrzenia, które ukazuje świat jako żywy, żyjący, powiązany ze sobą, współpracujący i od siebie współzależny.”

Wydaje mi się, że powinniśmy zgodzić się z tym nawoływaniem. Choćby wydawało się to utopijne dziś. Algorytmy Twittera i Facebooka oraz innych platform społecznościowych nie mogą decydować o losach świata, a wspomniany przez Tokarczuk „efekt motyla” może być jednak przestrogą. Charakterystyczne dla afery z Cambridge Analitica było posłużenie się przez zleceniodawców tej firmy pozyskanymi danymi, aby sterować wojnami memowymi i ściśle adresowanymi reklamami politycznymi.

„Wojny memowe” to wyrażenie często odnoszące się do rywalizacji online, w której przeciwne frakcje wykorzystują internetowe memy do walki ze sobą. W 2006 r. powstał bezpłatny magazyn „Memewar” jako wielodyscyplinarne czasopismo publikujące prace wielogatunkowe, w tym poezję, prozę, sztukę, fotografię, eseje i komiksy. Nazwa została oparta na połączeniu „pamiętnika”, zapisu historii i „wojny memów”, rozumianych jako zderzenie pomysłów. Najbardziej przerażające jest to, że rządy i armie inwestują całkiem poważne pieniądze w „wojny memów”. (Donovan, Joan. „Drafted unto the Meme Wars”. MIT Technology Review, t. 122, nr 6, grudzień 2019, s. 48–51.) Trzeba zgodzić się z autorką artykułu w ostatnim „MIT TR”, że „Lepiej byłoby, gdyby rządy, politycy, poważne instytucje zamiast angażować się w wojny memowe, wzmacniały te instytucje, które tworzą i rozpowszechniają rzetelne informacje: media, akademię, oraz bezstronne agencje rządowe”. (tłum. moje JP, s. 51) Autorka ta szczegółowo opisuje inicjatywy rządowe wykorzystujące prymitywne i niby niewinnie żartobliwe „wojny memów”.

Dlatego twierdzę po wysłuchaniu w wielkim skupieniu wykładu Olgi Tokarczuk, że rządy powinny wspierać „czułego narratora” oraz narratorów uważnych, wystudiowanych. Oznacza to ni mniej ni więcej, tylko wsparcie dla idei uniwersytetu i wielkiej roli humanistyki w społeczeństwie. Rządy nie powinny marnować publicznych pieniędzy na propagandę rządową i militarną, na farmy hejterskie i wojny memów. Powinny dbać o to, żeby widzieć więcej, czuć więcej i myśleć więcej, nieschematycznie. To mogą zapewnić zarówno literatura, jak i uniwersytety z prawdziwego zdarzenia. Nie zapewnią tego przedsiębiorstwa do produkcji punktów. Dziś brzmi to fantastycznie, ale musimy żądać niemożliwego, bo wydaje się, że doszliśmy do katastroficznej ściany.

PS. Miłośników Olgi Tokarczuk z Łodzi i okolic zapraszam we wtorek 10 grudnia o godz. 19:00, w dniu odbierania przez nią Nagrody Nobla, do Teatru Nowego im. Dejmka. Będziemy tam uczestniczyć w performatywnej lekturze utworów noblistki.

Jedna uwaga do wpisu “Czuły narrator Olgi Tokarczuk, „wojny memowe” i świat akademii

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.