Jak stworzyć fake news? Przykład konferencji ministra Czarnka

Obejrzałem konferencję prasową ministra Czarnka i chciałbym na tym przykładzie pokazać, jak tworzy się „fake newsa”, albo jak stworzyć pasek TVP, albo jak uprawiać propagandę.

Oficjalna strona MEiN na YouTube, zapis konferencji z 5.07.2022

Podstawową sprawą do zrozumienia jest to, że aby mówić o tzw. „fake newsie”, nie trzeba wcale wyobrażać sobie, że wytwórca fake newsa nie odnosi się do prawdy. Powiedziałbym wręcz, że prawda jest podstawowym budulcem fake newsów. Prawda warunkiem fake newsa. I tak jak nie ma gorszego kłamstwa od statystyki (przypomnę tutaj słynne powiedzenie: „małe kłamstwo — duże kłamstwo — statystyka), tak i posługiwanie się prawdą i prawdziwymi statystykami służy często ludziom władzy do tego, aby wykreować fake newsowe przesłanie bądź kłamliwą narrację propagandową.

Montaż nieudolnego kolażu… (fot. JP + lic. Depositphotos)

Minister Czarnek zwykł zapraszać na swoje konferencje prasowe do wystąpienia swoich zastępców bądź specjalistów niższego szczebla, po to żeby oni prezentowali konkretne fakty i konkretne liczby. On natomiast wprowadza podstawową ramę narracyjną i nadaje ton przesłaniem głównym wystąpienia. Tym razem także od prawdy i konkretów był Dyrektor CKE.

Główna opowieść ministra Czarna była uderzająca: „wyniki matur są lepsze, bo praca w szkołach była już w tym minionym roku normalna, czyli stacjonarna.”

Ani jedno zdanie, ani drugie nie jest prawdą.

To że wyniki matur w jednym zakresie referencyjnym ilości osób, które zdały maturę, zasadniczo są lepsze o prawie 4 procent, to oznacza ni mniej ni więcej tylko tyle, że 4% abiturientów więcej zdało od abiturientów zeszłego roku, wcale nie znaczy to, iż wyniki są lepsze.

Ani też praca w ubiegłym roku nie była 100% stacjonarna, bo były kwarantanny itd. Poza tym w dzisiejszym świecie narzędzia cyfrowe powinno się opanować i umiejętnie z nich korzystać.

Dla mnie jako wykładowcy wyższej uczelni oraz byłego prorektora ds. ształcenia najważniejsze są wskaźniki z tzw. matur rozszerzonych, czyli z przedmiotów dodatkowych. Tutaj pan dyrektor, zapewne z polecenia, „nie skupiał się na szczegółach” i odesłał do stron internetowych.

Nie podano tych wyników szczegółowych, a są one przygnębiające.

Średnie wyniki z poszczególnych przedmiotów na poziomie rozszerzonym: język angielski na poziomie rozszerzonym: 63 proc., język niemiecki na poziomie podstawowym: 57 proc., matematyka na poziomie rozszerzonym: 33 proc., biologia: 43 proc., chemia: 37 proc., fizyka: 37 proc., geografia: 40 proc., historia: 38 proc., wiedza o społeczeństwie – 30 proc.

Zwraca zwłaszcza uwagę to, że z Wiedzy o społeczeństwie mamy tak słaby wynik średni, że gdyby były progi punktowe, to średnio większość maturzystów by nie zdała…

Te dane dotyczą przedmiotów wybieranych jako przedmioty specjalizacji, jako przedmioty z pasji, a nie z obowiązku. I to te przedmioty stanowią podstawę w dostawaniu się na studia, to z nich właśnie buduje się punktację w rankingach na studia.

Sprawę komentuje również Tygodnik Polityka, zwracając uwagę na radość ministra Czarnka z bylejakości. Podawane są tam przede wszystkim wyniki szczegółowe z matur dodatkowych z matur rozszerzonych. A te są naprawdę przygnębiające. I nie jestem wcale pewny, że interpretacja tygodnika polityka jest właściwa do końca, że tolerujemy bylejakość. Nie to jest chyba wnioskiem głównym.

Wniosek nasuwa mi się tylko jeden: matura w Polsce powinna przestać być warunkiem dostania się na studia. Przeprowadzona w taki właśnie sposób jak jest, z takim systemem szkolnictwa nastawionym na rozwiązywanie problemów pod test, nastawionym na odtwarzanie, a nie tworzenie i krytyczne myślenie z wyobraźnią, nie ma większego sensu.

Przekonanie ministra, że normalność polega wyłącznie na analogowości, że narzędzia cyfrowe to anomalia jest tak samo anachroniczne jak jego pojęcie normalności w przypadku życia seksualnego czy też tak zwanego gender. Mógłbym tutaj złośliwie zauważyć, że towarzyszący ministrowi dyrektor bardzo się ucieszył — chyba poza protokołem — z tego, że system sprawdzania wyników matur sprawdził się już drugi rok i że, uczniowie sprawdzali wyniki matur głównie z komórek, co świadczy wymownie o generacyjnej zmianie w podejściu do narzędzi cyfrowych. Pan dyrektor się ucieszył, ale pan minister w ogóle takich faktów pokoleniowych oraz kulturowych nie zauważa, bo jego świat to świat dziewiętnastowiecznej szkoły z pruskim drylem.

Minister się szeroko uśmiecha. Minister zadowolony. Kolejny przysłowiowy, polski „miś” wystartował w powietrze…

Na marginesie: pod koniec wystąpienia podano także datę decyzji administracyjnych dotyczących ewaluacji naukowej uczelni w Polsce. Przypomniano właściwie, że te decyzje mają być do końca lipca. Ale że propozycje wynikające z algorytmów są już od maja, to można sobie wyobrazić, co się dzieje w tych gabinetach ministerialnych za zamkniętymi drzwiami… Algorytmy ustanowione przez pseudoreformatora Jarosława Gowina okazały się kompletną katastrofą. Taką samą jest mniemanologia stosowana ministra Czarnka. Nie chcę się powtarzać, ale to ważne: minister Gowin umożliwił Czarnkowi takie działanie, on był warunkiem sine qua non „Czarnków” i potulnych względem władzy rektorów uczelni.

PS. Zmieniony tekst ukazał się 08 lipca 2022 w Gazecie Wyborczej

Jedna uwaga do wpisu “Jak stworzyć fake news? Przykład konferencji ministra Czarnka

  1. Jeśli się do tego doda, że w wielu szkołach był duży odsetek uczniów niedopuszczonych do matury, bądź nakłonionych do „dobrowolnej” rezygnacji w zamian za świadectwo ukończenia szkoły, to wskaźnik zdających maturę mógł wyglądać nawet imponująco. Teoretycznie nawet 100%!

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.