Jan Kochanowski i języki obce. Retoryka i kultura narodowego populizmu

„Wzburzony” Andrzej Duda używa retoryki nacjonalistycznej, populistycznej i ksenofobicznej. Oznacza to radykalny skręt w stronę radykalnych grup w Polsce

Jak donosi prasa, „wzburzony Duda w Zwoleniu” („Wzburzony Duda w Zwoleniu: Nie będą nam w obcych językach narzucali, jaki mamy mieć ustrój”. gazetapl, Udostępniono 18 styczeń 2020.) mówi o tym, że „Nie będą nam w obcych językach narzucali, jaki mamy mieć ustrój”. Rzecz wywołuje duże komentarze na Twitterze. Kancelaria publikuje całość wystąpienia tutaj.

Ten akapit wieńczący całą mowę brzmi: „Proszę Państwa, powiem bardzo mocno. Jestem Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej i powiem tak: nie będą nam tutaj w obcych językach narzucali, jaki ustrój mamy mieć w Polsce i jak mają być prowadzone polskie sprawy. Szanowni Państwo, tak, tu jest Unia Europejska. Tak, oczywiście, i bardzo się z tego cieszymy, że jest, ale przede wszystkim tu jest Polska!” To już nie jest pochodząca z „Mabeny” (o której pisałem tutaj) (a także w Liberte) „ulica i zagranica”, ale po prostu „mówiący obcymi językami” „obcy” — „niemce”. Przez wieki, ci co nie mówili po polsku, to byli „niemce”. Punkt widzenia zaprezentowany w tym przemówieniu w bardzo ważnym miejscu tekstu, na samym jego końcu, to punkt widzenia ksenofoba i nieuka, który nie zna języków obcych i który nie rozumie, że europejska rodzina narodów to wspólnota wartości. Myślę tutaj o implikowanym przez tekst odbiorcy wirtualnym, taki jest ten adresat.

Fragment końcowy został zręcznie przygotowany użyciem kilkudziesiąciu słów (blisko 70) z odniesieniem do Polski, polskości, języka i kultury polskiej. I to jest zrozumiałe w jakiejś części, bo przecież Prezydent był w Zwoleniu, „mieście patriotów – ludzi, którzy zawsze mieli Polskę w sercu. Bo walczyli w powstaniu kościuszkowskim, listopadowym, styczniowym, bo wspierali powstańców, bo zawsze byli za Polską.” Co więcej, Prezydent wspomina także Jana Kochanowskiego: „Ktoś powie: „Nie ma co się dziwić. W końcu – jak by nie było – patrząc choćby na postać Jana Kochanowskiego, kolebka polszczyzny”. Tak, na pewno ziemia zwoleńska jest tą ziemią, z której wyrósł nasz wielki narodowy twórca. Z pewnością – obok Mikołaja Reja – jeden z twórców literackiego języka polskiego. Choćby także z tej przyczyny i przez to wskazanie z całą pewnością możemy powiedzieć, że Zwoleń jest kolebką polskości.” Słowem PAD nie wspomniał, że Zwoleń to także getto żydowskie, zlikwidowane w 1942 r.

Pomijam w tym miejscu liczne odwołania do tzw. „żołnierzy niezłomnych”, IPN, czy wątki dotyczące „500+” oraz „senior+”, bo nie to, jako kulturoznawcy i filologa, mnie zastanawia. Natomiast zauważalna niechęć Prezydenta do mówiących obcymi językami jest uderzająca. Sam w wywiadzie na YouTube (TYLKO U NAS prezydent Andrzej Duda mówi m. in. o znajomości języków obcych, o Pink Floyd i … YouTube, Udostępniono 18 styczeń 2020.) z 25 stycznia 2017 mówi, że porozumiewa się dość dobrze w języku angielskim, ale też, iż zna język rosyjski, bo obowiązkowo się uczył, kiedyś mówił dobrze, a także „rozumie po niemiecku, choć nie mówi”. Co więcej 9 września w Europejski Dzień Języków para prezydencka świętowała w szkole podstawowej w Pasierbcu, gdzie do nauki języków obcych zachęcała żona Prezydenta Dudy, Agata Kornhauser-Duda. „Pierwsza Dama mówiła o różnorodności kulturowej i podkreślała korzyści płynące z jej bogactwa. – Właśnie w językach narodowych zawiera się dziedzictwo kultury, historii i zwyczajów – mówiła.”

„Małżonka Prezydenta przypomniała słowa J.W. Goethego, który napisał, że dusza narodu żyje w języku. – Poprzez języki obce jesteśmy w stanie patrzeć na świat oczami ludzi innych narodowości i dzięki temu lepiej ich rozumieć – dodała Pierwsza Dama. Podczas spotkania z uczniami Małżonka Prezydenta przekonywała, że nauka języków obcych jest ważna dlatego, że ich znajomość „stanowi podstawę budowania dobrych relacji z innymi narodami”. – Relacji opartych na wzajemnym szacunku, tolerancji, życzliwości i zrozumieniu dla odmiennej kultury i tradycji – kontynuowała. Agata Kornhauser-Duda mówiła także o nowych perspektywach, jakie daje możliwość współpracy z zagranicznymi partnerami, co z kolei ma bezpośredni wpływ na rozwój gospodarki.” Cytuję za oficjalną stroną prezydencką.

Co się stało od tego czasu z panem Prezydentem Dudą? Po prostu, prowadzi kampanię wyborczą, której adresatem są „patrioci”, ale definiowani szczególnie, jako powierzchownie wykształceni, ksenofobiczni i nie znający języków. To do tych „patriotów” odwołuje się autor „przemowy zwoleńskiej”.

Mnie osobiście sprawa dotyka podwójnie, gdyż broniłem na tym blogu wielokrotnie języka polskiego i jego ważności dla kultury i nauki. Ale też wielokrotnie wskazywałem i na to, że operuję co najmniej dwoma językami obcymi, biernie znam kilka innych. I uważam, że zasługi Kochanowskiego dla języka polskiego są olbrzymie, nie do przecenienia, Zwoleń zatem jest szczególnym dla mnie miejscem, jako ziemi Kochanowskiego. Jednak Jan Kochanowski znał wiele języków obcych: na pewno klasyczne, łacinę i grekę (po łacinie pisał dużo wspaniałej poezji), ale jako że studiował w Królewcu, będąc stypendystą księcia Albrechta Hohenzollerna, mówił prawdopodobnie także po niemiecku i pewnie po włosku, bo studiował też w Padwie, a może i po francusku, bo jak wieść niesie spotkał w Paryżu poetę renesansowego Piotra Ronsarda (choć to niepewne, niemniej w Paryżu był). Rzeczpospolita Obojga Narodów, to była wspólnota wielonarodowa: polsko-litewska, w której żyli wspólnie Polacy, Litwini, Białorusini, Żydzi, Rosjanie, Ukraińcy, Niemcy. Najwięksi polscy poeci XIX wieku, okresu powstań narodowych, z których tak dumny jest PAD, to byli poligloci, zarówno Mickiewicz (z matki Żydówki), jak Słowacki, czy Krasiński i Norwid, autor wspaniałej pochwały europejskości i wielokulturowości pt. „Ojczyzna”.

River in Padua, Italy, Europe. Vintage hand drawn postcard template

Zatem to święte oburzenie pod publikę, której profil tak uderzająco widoczny w tym tekście przemówienia każe myśleć jako o „nienajlepiej wykształconej”, zasmuca mnie niezmiernie, bo oznacza ni mniej ni więcej tylko narodowy populizm. Proszę obejrzeć zapis wideo tego końcowego fragmentu przemowy PAD: upaja się własnymi słowami, potakuje sobie i oczekuje wiwatów za prymitywny nacjonalizm. Skręt PAD w stronę skrajnych środowisk jest uderzający. Pomijam biedną Władzę Sądowniczą w Polsce, bo to inny temat.

3 uwagi do wpisu “Jan Kochanowski i języki obce. Retoryka i kultura narodowego populizmu

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.