Co ma wspólnego bokser i youtuber Andrew Tate oraz minister Przemysław Czarnek?

Zdjęcie JP, z NYT, z artykułu McKenna Oxenden i Jenny Gross. Zdjęcie agencyjne Reuters.
Wszyscy znają już tę kabaretową historię: maleńka i młoda Greta Thunberg załatwiła kickboksera Andrew Tate’a! Wszystkie media światowe i polskie o tym piszą.
Bokser i znany mizogin Andrew Tate zwrócił na siebie uwagę pod koniec roku 2022, bo wdał się w słowną utarczkę na Twitterze z 19-letnią aktywistką klimatyczną Gretą Thunberg. Styl jego zaczepki był bardzo dla niego typowy, jest on nie tylko typowym mizoginem, ale także typowym bogaczem eksponującym swoje bogactwa w sposób niezwykle nachalny i prostacki. Uwielbia pokazywać się w purpurze, złocie, z cygarem w ręku, w szybkich samochodach, prywatnych samolotach itd. Wystarczy przyjrzeć się jego kontom na portalach społecznościowych. Na Twitterze pochwalił się Grecie swoją kolekcją egzotycznych samochodów (że ma ich 33) i ich „ogromnymi emisjami spalin” oraz prosząc o jej adres e-mail. Greta Thunberg odpowiedziała, podając fikcyjny adres mejlowy, będący kpiną z domniemanej małej „męskości” Tate’a.


Fot. JP, z konta publicznego Alana Tate’a.
Andrew Tate, który ma około 30 lat, zyskał rozgłos w 2016 roku po pojawieniu się w brytyjskiej wersji telewizyjnego reality show pt. „Big Brother”. Najbardziej chyba znany jest z tego, że traktuje kobiety w sposób bezceremionalny, na przykład komentując, że „zgwałcone kobiety są częściowo odpowiedzialne za ataki”. (prowokują…)
Bardzo ciekawe było to, że zaraz po tej utarczce kiedy opublikował w końcu (pewnie go nieco skonfundowała ta inteligentna i zaczepna odpowiedź młodej kobiety) filmik na Twitterze, został aresztowany na co najmniej 30 dni za udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem ludźmi (chodzi prawdopodobnie o produkcję pornografii).
Spekulacje w Internecie koncentrowały się na tym, czy charakterystyczne pudełko po pizzy, które znalazło się w tym właśnie filmiku Tate’a do panny Thunberg (na Twitterze), pomogło w doprowadzeniu władz do niego, ale rzeczniczka instytucji zajmującej się zorganizowaną przestępczością i terroryzmem, Ramona Bolla powiedziała The New York Times w piątek, że tak nie było.
W piątek rano Tate napisał na Twitterze napisał po prostu: „Matrix wysłał swoich agentów”.
Co ciekawe, filmik o Matrixie i namowy do wyjścia z niego to jest wątek przewodni medialnej obecności Tate’a. On kreuje się jako promotor krytycznej postawy względem tych, co nie chcą uczynić nas bogatymi. Spiskowa teoria świata jest szeroko obecna w postach Tate’a. On w ten sposób promuje płatne „kursy”.
W sierpniu został on wykluczony z Facebooka, YouTube i TikTok, a wszyscy powoływali się na naruszenie ich zasad społecznościowych. Został również na krótko zablokowany na Twitterze, ale przywrócił go Elon Musk, kiedy stał się jedynowładcą tej platformy. Elon Musk to także facet uwielbiający eksponowanie siły, tak jak i Donald Trump, którego wspiera.
Jaki związek ma Andrew Tate z Przemysławem Czarnkiem? To oczywiste, że niewiele ich może łączyć: inny wiek, inne wykształcenie, inny zawód. Aparycja młodego boksera jest sportowa i generalnie bardzo fit, zaś minister edukacji… Jednak wydaje mi się, że styl wystąpień Przemysława Czarnka jest bardzo podobny do stylu Tate’a: agresywny, mizoginiczny, homofobiczny. Wedle Czarnka katastrofa klimatyczna jest ideologizmem.
Ostatnie wypowiedzi Czarnka w Radiu Zet 29 grudnia na temat zwalniania 100 tyś. nauczycieli z polskich szkół także nosiły znamiona upajania się władzą, siłą. Choć oczywiście ta wypowiedź miała być znów prowokacją, między innymi po to, aby uzasadnić zmiany ustawowe wprowadzające wcześniejszą emeryturę dla nauczycieli.
Podobnie przemocowy charakter ma zapowiedź — pomimo dwukrotnego już weta PAD w odniesieniu do propozycji Ustawy — lex Czarnek 3.0. „słychać wycie, znakomicie” to jest słynne powiedzenie prawicowych mediów. Przemoc — także symboliczna — jest charakterystyczna dla ustrojów zamkniętych i totalitarnych.
Upojenie władzą bardzo przypomina upojenie bogactwem Tate’a. Tyle, że Tate’a na świecie banują i aresztują, zaś nasz minister jest przy władzy… Skojarzony z prokuratorem Zbigniewiem Ziobrą…
PS. Artykuł (zmieniony) ukazał się w Gazeta Wyborcza 3 stycznia 2023.
