„Ratunku! Niemcy mnie biją” 2.0

Głośno w swoim czasie było o słynnej scenie wyprowadzania tzw. „Premiera z Krakowa”, czyli Jana Marii Rokity z samolotu Lufthansy w lutym 2009 r. Krzyczał wtedy: „ratujcie! Niemcy mnie biją!”. (internet pełen jest amatorskich nagrań dźwiękowych tego wydarzenia)

Ostatnio, 13 lat od tej słynnej, wiralowej sceny, karierę iście memową robi opowieść Jarosława Kaczyńskiego o tym, jak to z pociągu Deutsche Bahn z wagonu I klasy wypraszano polskich eurodeputowanych: „przeszedł jakiś Niemiec i stwierdził, o! Polacy, jak to Polacy w I klasie?! I ich wyprowadzili…” (streszczam tutaj te opowieść, chyba dobrze znaną czytelnikom)

Ta scena została wpisana w antyniemiecką i antyeuropejską dużą narrację Jarosława Kaczyńskiego: koniec z bycia traktowanym jak obywatele drugiej kategorii, nasi eurodeputowani są poniżani przez Niemca! Innymi słowy: „Niemcy nas biją!”

Przypomnę zatem, że Jan Maria Rokita musiał zapłacić kilka tysięcy euro za zakłócanie porządku publicznego swoimi krzykami, a cała sprawa też dotyczyła klasy wyższej: jak tłumaczyła małżonka Jana Marii, Nelly Rokita, jej mąż chciał zadbać o swój płaszcz i przeniósł go do schowka w klasie biznesowej. Załoga Lufthansy — niemieckiego, nawykłego do porządku przewoźnika — nie chciała kłopotów ze strony tych, co zapłacili ekstra pieniądze za klasę wyższą, dlatego nie zezwoliła na przesunięcie płaszcza Rokity. Wywiązała się pyskówka i w jej wyniku wyproszono Rokitę z samolotu. Nie chciał go opuścić i właśnie wtedy zaczął krzyczeć: Ratunku, Niemcy mnie biją!

Do dzisiaj Rokita nie może się pozbierać z wizerunkowej katastrofy… skończył się jako polityk, tak jak słynny Gabriel Janowski po „podskakiwaniu” w Sejmie.

Dzisiaj Jarosław Kaczyński sięga jakby do podobnej retoryki, tyle że ofiarami są inni, dlatego przekaz nie jest tak kompromitujący. Jednak adresat tej opowieści jest ten sam: człowiek z kompleksami, który czuje się gorszy zagranicą, albo który zagranicą w ogóle nie bywa, dla którego takie „ratujcie, Niemcy nas biją” odgrzeje stare resentymenty, wedle których Niemcy to zawsze agresorzy.

Na nic tłumaczenia i na nic fakty: jak podają dziennikarze Wirtualnej Polski, problem jest w sposobie czytania biletów zagranicą zakupionych w serwisach polskich PKP. Serwisy te nie przewidują po prostu odczytów „zagranicznych”, dlatego konduktorzy niemieccy mogą faktycznie wypraszać Polaków z I klasy, ale nie dlatego, że są Polakami, tylko dlatego, że PKP o swoich klientów słabo dba.

Cała ta sprawa przypomina mi słynne opowiadanie Sławomira Mrożka z jakże miłego i owocnego roku 1968. Opowiadanie nosi obce imię „Moniza Clavier”:

„– O tu! – krzyknąłem, szeroko otwierając jamę ustną i wskazując palcem na zęby trzonowe. – O tu, wybili, panie, za wolność wybili!

Nastąpiło zamieszanie. Ucichli, patrzyli na mnie, nie mogąc zrozumieć, o co mi chodzi. A przecież chciałem tylko uprzytomnić im w sposób jasny i przystępny, niejako poglądowy, cierpienia mojego narodu. To, że najwidoczniej nie doceniali martyrologii, bardzo mnie rozgniewało.”

Zrzut ekranu z portalu Culture.pl przedstawiający scenę wyprowadzania bohatera odgrywanego w spektaklu przez genialnego Wojciecha Siemiona.

Jarosław Kaczyński nie jest geniuszem, jest sprytnym, cwanym lisem, który próbuje apelować do słabo wykształconych, zakompleksionych odbiorców. Świadczą o tym jego ostatnie anegdotyczne opowieści, to nie są — jak chą widzieć niektórzy — opowieści stetryczałego dziadunia, to są historie mające trafiać do umysłów właśnie tak profilowanych. Nie można zakładać, że mu się w głowie tak pomieszało, że opowiada jakieś banialuki o przemianie w zaczarowanej podróży statkiem węgla sortowanego w niesortowany i odwrotnie… Ta historia to też świadomy zabieg. Ale z genialności nie wynika. Ze sprytu i cwaniactwa.

O tu, wybili, panie, za wolność wybili!

PS. 8 października zmieniony tekst opublikowała Gazeta Wyborcza jako: Kaczyński o cierpieniach polskiego narodu, czyli znów: „Ratujcie! Niemcy mnie biją!”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.